Spis treści:
- Spółki energetyczne czekają z wnioskami do końca lipca
- Obowiązujące stawki i dopłaty państwowe
- Grupia taryfowa G
- Opłata mocowa wraca od lipca
- Najważniejsze fakty
Spółki energetyczne czekają z wnioskami do końca lipca
Minister klimatu wyjaśniła, że decyzje o ewentualnym przedłużeniu osłon zapadną po przeglądzie nowych taryf, które firmy energetyczne mają złożyć do Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki do końca miesiąca. Na koniec lipca spółki złożą wnioski taryfowe, będzie przegląd taryf i wtedy zadecydujemy, jak będą wyglądać osłony – powiedziała Hennig-Kloska.
Minister dodała, że jeśli nowe taryfy nie spadną poniżej ustawowego poziomu, będzie rekomendować rządowi kontynuację wsparcia. Finansowanie osłon, miałoby pochodzić z pieniędzy zaoszczędzonych w trzech pierwszych kwartałach roku, przeznaczonych wcześniej na ten cel.
Obowiązujące stawki i dopłaty państwowe
Obecnie, gospodarstwa domowe korzystają z ceny maksymalnej 500 zł za MWh netto do 30 września, zgodnie z obowiązującymi przepisami. Różnicę między tą stawką a taryfową, pokrywa państwo. Aktualna taryfa dla gospodarstw z grupy G (czyli klientów indywidualnych) wynosi 622,8 zł netto za MWh i dotyczy m.in. firm PGE Obrót, Enea, Energa Obrót oraz Tauron Sprzedaż.
Na rynku hurtowym, czyli Towarowej Giełdzie Energii, kontrakty BASE z dostawą na IV kwartał 2025 r. oscylowały ostatnio w przedziale 420–440 zł za MWh. Wskazuje to, że ceny rynkowe spadają, choć nie wiadomo, czy spółki zaproponują tak niskie taryfy we wnioskach do URE.
Grupia taryfowa G
Z danych Urzędu Regulacji Energetyki wynika, że w Polsce jest 16,4 mln gospodarstw domowych korzystających z grupy taryfowej G. Ponad 10 mln z nich objętych jest taryfami zatwierdzanymi przez URE, a ponad 6 mln korzysta z ofert wolnorynkowych. W 2024 roku odsetek klientów objętych taryfą spadł o 1,26 proc.
Opłata mocowa wraca od lipca
Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie planuje przedłużenia zawieszenia opłaty mocowej, która była jednym z elementów rządowej tarczy antyinflacyjnej. Od 1 lipca ponownie pojawi się ona na fakturach za prąd, co oznacza wyższe rachunki dla konsumentów.
Według szacunków, przeciętne gospodarstwo domowe zapłaci z tego tytułu około 70 zł więcej w skali roku. Resort tłumaczy, że opłata ta ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego, szczególnie w okresach zwiększonego zapotrzebowania. Jak poinformował wydział relacji z mediami ministerstwa, dalsze zawieszanie tej opłaty uznano za zbyt daleko idącą ingerencję w rynek.
Najważniejsze fakty
- Do końca września obowiązuje zamrożona cena energii – 500 zł za MWh netto.
- Decyzja o przedłużeniu zamrożenia, zapadnie po analizie wniosków taryfowych.
- Taryfy zostaną złożone przez spółki do końca lipca.
- Obecna taryfa dla gospodarstw domowych, wynosi 622,8 zł netto za MWh.
- Od 1 lipca wraca opłata mocowa, zwiększając roczny koszt prądu o około 70 zł.
Brak decyzji w sprawie dalszego zamrożenia cen energii, rodzi niepewność wśród odbiorców indywidualnych, a powrót opłaty mocowej oznacza realny wzrost rachunków. Ostateczne rozstrzygnięcia, zależą od propozycji taryfowych firm energetycznych i analizy kosztów przez rząd.
Źródło: TVN24