Spis treści:
- Tomasz Siemoniak - priorytetem jest bezpieczeństwo
- Lokale mieszkalne - czas na dostosowanie do 2030 roku
- Wdrażanie przepisów - edukacja i świadomość społeczna
Tomasz Siemoniak - priorytetem jest bezpieczeństwo
Obowiązek wyposażenia budynków w czujniki pożarowe obejmie kilka etapów, w zależności od rodzaju obiektów. Od 1 stycznia 2026 roku czujki dymu i tlenku węgla, będą musiały zostać zainstalowane w budynkach handlowych, produkcyjnych oraz magazynowych, które już istnieją lub są w trakcie realizacji. Rozporządzenie dotyczy obiektów, dla których pozwolenie na użytkowanie zostało wydane przed zmianą przepisów.
Właściciele lokali mieszkalnych, w których świadczone są usługi hotelarskie, będą musieli spełnić nowe wymagania najpóźniej do 30 czerwca 2026 roku. Ministerstwo podkreśla, że jest to związane z dużym ryzykiem, jakie niesie udostępnianie pomieszczeń osobom nieznającym układu budynku ani systemów przeciwpożarowych.
Lokale mieszkalne - czas na dostosowanie do 2030 roku
Największe zmiany dotkną lokali mieszkalnych, gdzie obowiązek instalacji czujników pożarowych wejdzie w życie dopiero 1 stycznia 2030 roku. Obecnie używanie autonomicznych czujek dymu i tlenku węgla w Polsce nie jest obowiązkowe, mimo że w wielu krajach europejskich - takich jak Austria, Francja czy Niemcy - rozwiązania te funkcjonują już od lat. Dane pokazują, że wprowadzenie czujników w tych państwach zmniejszyło liczbę ofiar pożarów o 15-30%.
Według Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. dr inż. Mariusza Feltynowskiego co roku w Polsce w pożarach ginie około 450 osób, z czego aż 300 to ofiary z budynków mieszkalnych. Szczególnie narażone są osoby powyżej 50. roku życia oraz dzieci. Feltynowski wyraził nadzieję, że dzięki nowym przepisom liczba ofiar zostanie znacząco ograniczona w ciągu najbliższych pięciu lat.
Wdrażanie przepisów - edukacja i świadomość społeczna
Minister Tomasz Siemoniak podkreślił, że kluczowe będzie uświadamianie społeczeństwa na temat znaczenia czujników pożarowych. Zdaniem szefa MSWiA urządzenia te powinny stać się standardowym wyposażeniem domów, podobnie jak lodówka czy telewizor. Nowelizacja ma na celu nie tylko nakładanie obowiązku, ale również edukowanie obywateli o konieczności dbania o własne bezpieczeństwo.
Podsumowując, nowelizacja przepisów będzie realizowana etapami:
- 1 stycznia 2026 r. - budynki handlowe, produkcyjne i magazynowe,
- 30 czerwca 2026 r. - lokale mieszkalne świadczące usługi hotelarskie,
- 1 stycznia 2030 r. - wszystkie pozostałe budynki mieszkalne.
Nowe regulacje mają jedno podstawowe zadanie - chronić życie i zdrowie mieszkańców. Dzięki wdrożeniu czujników dymu i tlenku węgla, możliwe będzie zmniejszenie tragicznych statystyk pożarowych w Polsce.
Źródło: TVN24